III Niedziela Adwentu – "Gaudete"

wieniec  rozowy Wschód słońca (2) 

III Niedziela Adwentu jest niedzielą szczególnej radości określanej łacińskim "gaudete" (łac. radujcie się).

Trwając w okresie Adwentu, który jest radosnym oczekiwaniem na przyjście Zbawiciela na świat, Kościół przeżywa niedzielę szczególnej radości. W liturgii przewodnimi są słowa z Listu św. Pawła do Flipian: Radujcie się zawsze w Panu, raz jeszcze powiadam: radujcie się, Pan jest blisko (Flp 4, 4-5)

Choć cały Adwent nasycony jest pełnym nadzei i radości oczekiwaniem, to trzecia jego niedziela znacząco się wyróżna. Już sam kolor szat liturgicznych – różowy, ma oddawać to poczucie bliskości oczekiwanego przyjścia Chrystusa w chwale. Przypomina on kolor nieba tuż przez wschodem słońca, na krótką chwilę, kiedy pierwszy jego promień rozerwie mroki nocy i raz na zawsze zagości pełen blasku dzień Pański (MR, III Pref. o NMP). W tę niedzielę wolno też dekorować ołtarz kwiatami.

Także teksty liturgiczne, za główny temat mają radość. Przykładem są słowa Kolekty mszalnej: Boże, Ty widzisz, z jaką wiarą oczekujemy świat Narodzenia Pańskiego, spraw, abyśmy przygotowali nasze serca i z radością mogli obchodzić wielką tajemnicę naszego zbawienia (MR, Kolekta III Nieszieli Adwentu). Owa radość nie jest tylko cieszeniem się z jakiegoś wydarzenia, ale autentycznym przeżywaniem wypełniania się pism o nadejściu Mesjasza, który pokona mroki grzechu i otworzy nam bramy życia wiecznego.

Myślenie to powinno przenikać naszą codzienność, szczególnie w chwilach poddawania się i uległości sprawom tego świata. Uznając, że Jezus ma moc przemieniać nasze myśli i serca, możemy ze spokojem oczekiwać jego nadejścia. Dla tych, którzy w Nim pokładają całe swoje życie, On przychodzi i ofiaruje swoje życie w śmierci krzyżowej, abyśmy otrzymali życie wieczne. Doświadczamy tego każdego nia podczas Eucharystii, podczas sakramentu pokuty i pojednania, na modlitwie i w wielu innych sytuacjach życia.

On przychodzi, nie po to, żeby coś zabrać, ale żeby dawać nieskończenie więcej, niż potrafimy poprosić. A jest już na prawdę blisko. Uwierzmy w to. Odwagi!

K.W.