Kilka myśli o Wielkim Poście

post

  Czytaj i wygraj swoją świadomość..

 
 
Liturgia jak wehikuł czasu

 

Obok roku cywilnego w życiu każdego katolika istotną rolę odgrywa rok liturgiczny. Rozpoczyna się on Pierwszą Niedzielą Adwentu i obejmuje poszczególne okresy: Adwent, Okres Zwykły, Wielki Post, Triduum Paschalne oraz Okres Wielkanocny, po którym następuje dalszy ciąg Okresu Zwykłego. Każdy z tych etapów odwołuje nas do konkretnych wydarzeń zbawczych z życia Jezusa Chrystusa. Kościół przeżywa je w poszczególne uroczystości, święta i inne wspomnienia. Każdy wierzący powinien uświadomić sobie, że liturgia – czyli święte czynności, w których Chrystus żywo jest obecny w swoim Kościele – ma charakter ponadczasowy i odsyła nas do istoty owych wydarzeń. Katechizm Kościoła Katolickiego podaje: Liturgia chrześcijańska nie tylko przypomina wydarzenia, które dokonały naszego zbawienia, ale aktualizuje je i uobecnia (KKK 1104). Ujmując tę myśl nieco inaczej można stwierdzić, że wydarzenia te, choć miały miejsce w odległej przeszłości, tak naprawdę dzięki mocy Ducha Świętego ciągle się aktualizują. My zaś możemy pokonać ludzką miarę czasu i żywo w nich uczestniczyć poprzez czynności liturgiczne, zwane inaczej celebracjami. Tak więc obchodząc Uroczystość Narodzenia Pańskiego, jesteśmy w sposób tajemniczy w chwili narodzenia Zbawiciela; obchodząc poszczególne dni Triduum Paschalnego zasiadamy z Chrystusem przy Ostatniej Wieczerzy, stoimy pod krzyżem w momencie Jego śmierci, czuwamy przy Jego Grobie i wreszcie radujemy się z Jego zmartwychwstania widząc pusty Grób. Patrząc tak na wszelkie święta i uroczyste obchody Kościoła możemy w sposób pełny dostrzec ich sens i autentycznie je przeżywać – nie jako widzowie, ale jako realni uczestnicy.

Eucharystia zawiera wszystko

 

Powyższe stwierdzenie skłania nas do zastanowienia się nad naszym zaangażowaniem w przeżywanie Eucharystii, która łączy w sobie wszystkie te wydarzenia niczym kropla rosy na trawie odbijająca w sobie całe niebo. Jedna z modlitw, odmawiana w liturgii drugiej niedzieli Okresu Zwykłego mówi: Panie nasz Boże, daj nam godnie uczestniczyć w świętych obrzędach, ilekroć bowiem sprawujemy pamiątkę Ofiary Chrystusa, spełnia się dzieło naszego odkupienia. Zrozumienie tego powinno nas zachęcać do pełnego uczestnictwa w ofierze Mszy świętej. Inaczej bowiem przypominamy kogoś, kto pragnie przytulić się do ukochanej osoby stojącej za szybą…

Ile w końcu dni liczy Wielki Post?

 

            Obecnie trwamy w okresie Wielkiego Postu. Rozpoczyna się on Środą Popielcową i kończy się w Wielką Sobotę, przed wieczorną liturgią Wigilii Paschalnej, która jest już początkiem Świąt Wielkiej Nocy. Przygotowuje on nas do obchodów Misterium Paschalnego Chrystusa, czyli tajemnicy Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. Możemy tego dokonać poprzez pokutę, post, modlitwę, jałmużnę i inne uczynki miłosierdzia. Wielki Post trwa 40 dni. Liczby tej nie należy traktować w sposób dosłowny, ma ona bowiem związek z symboliką biblijną. Nawiązuje do czterdziestodniowego czuwania Chrystusa na pustyni, do czasu pobytu Mojżesza na górze Synaj w oczekiwaniu na otrzymanie Dziesięciu Przykazań, czy do wędrówki narodu wybranego do Ziemi Obiecanej. Pierwsze wzmianki o czterdziestodniowym poście można odnaleźć u starożytnych pisarzy chrześcijańskich z IV wieku. Kościół na Zachodzie obchodził go od szóstej niedzieli przed Wielkanocą. Po odliczeniu niedziel, w które post nigdy nie obowiązywał, otrzymywano liczbę 36 dni. Aby dopełnić ją do 40, w VII wieku dodano cztery brakujące dni i wyznaczono początek Wielkiego Postu na Środę Popielcową. Zmiana ta weszła na stałe do liturgii w XVI wieku.

Fioletowo w sakramentach

 

Kolorem liturgicznym tego okresu jest fiolet. Za wyjątkiem Adwentu oznacza on zawsze pokutę. Ołtarz, który jest symbolem Chrystusa, w Wielkim Poście nie jest przyozdabiany kwiatami (wyjątek stanowi 4 Niedziela Wielkiego Postu, zwana Laetare, która wyraża i zapowiada bliską radość Niedzieli Wielkanocnej). Wierni Kościoła katolickiego uczestniczą w Drodze Krzyżowej, Gorzkich Żalach i innych nabożeństwach o charakterze pokutnym. Przypominają nam one jak wielką cenę zapłacił za nas Jezus, który jako niewinny Baranek poniósł za nas śmierć na krzyżu. Uświadomienie sobie tego powinno zachęcić nas do korzystania z sakramentów świętych, szczególnie Pokuty i Pojednania oraz Eucharystii. Spowiedź święta stanowi dla nas drogę oczyszczenia i obmycia się z brudu grzechów. Pisze o tym św. Jan: Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości (1 J 1,9). Wolni zaś od grzechu możemy przystąpić do Stołu Pańskiego.

Modlitwa, post i jałmużna

 

Nieobce w tym czasie powinny nam być również chrześcijańskie praktyki pokutne i ascetyczne, takie jak: post, uczynki miłosierdzia i modlitwa. O sposobie ich praktykowania poucza nas sam Jezus w 6 rozdziale Ewangelii według św. Mateusza. Nie mają one być spektakularne i rzucające się w oczy. Wystarczy dostrzec potrzeby ubogich, chorych, samotnych z naszego otoczenia. Nawet najdrobniejsza pomoc ofiarowana z serca, stanie się pomocą okazaną samemu Chrystusowi, który dźwiga krzyż naszych boleści (nie tylko dwa tysiące lat temu, ale tu i teraz, dopóki na świecie istnieje cierpienie). Mówi o tym sam Jezus: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili (Mt 25,40).

W rekolekcje o 180 stopni

 

Powinniśmy również brać udział w rekolekcjach wielkopostnych. Nauki na nich głoszone jednoznacznie odnoszą nas do tajemnicy pojednania człowieka z Bogiem, które nastąpiło przez Krew Chrystusa wylaną za nas na Krzyżu. Podobnie kazania pasyjne mają zachęcić nas do nawrócenia, do stanięcia w prawdzie przed sobą samym i swojej niewystarczalności. Każdy bowiem z nas jest dotknięty grzechem. Dobitnie pisze o tym św. Jan w swoim liście: Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy (1 J 1,8). Rozważając te słowa zrozumiemy, że każdy z nas potrzebuje odkupienia. Niestety dotknięci grzechem nie jesteśmy w stanie sami tego dokonać: Nikt bowiem siebie samego nie może wykupić ani nie uiści Bogu ceny swego wykupu (Ps 49,8). Dlatego musiał zrobić to ktoś wolny od wszelkiego grzechu – Jezus Chrystus. On z miłości do człowieka wydał samego siebie, aby przywrócić nam utracone przez grzech życie wieczne. Jest to dowód, że Miłosierny Ojciec pragnie naszego dobra, którym jest życie w wolności od grzechu. On sam o tym mówi przez usta proroka Ezechiela: Czyż tak bardzo mi zależy na śmierci występnego – wyrocznia Pana Boga – a nie raczej na tym, by się nawrócił i żył? (Ez 18,23). W tym miejscu jawi się nam podstawowa prawda: nawet najbardziej zamożny i wpływowy człowiek do prawdziwego nieprzemijalnego szczęścia potrzebuje obecności Boga w swoim życiu.

Rozumiem, więc uczestniczę

          Kiedy przez okres 40 dni nastawimy nasze serca na nawrócenie i pokutę, obudzi się w nas chęć bycia blisko Tego, który chce nas zbawić – czyli uwolnić od wszelkiego grzechu. Wiemy już o tym, że liturgia daje nam udział w zbawczych wydarzeniach Chrystusa. Jesteśmy świadomi, że choć historycznie działy się one dwa tysiące lat temu, to przez tajemnicę liturgii dzieją się tu i teraz. Innymi słowy na naszych oczach. Zatem doświadczeni wielkopostnym nawróceniem powinniśmy uczestniczyć w Triduum Paschalnym – trzydniowych obchodach Wielkiego Czwartku, Wielkiego Piątku i Wigilii Paschalnej w Wielką Sobotę wieczorem. Przez te święte czynności będziemy trwali z Chrystusem podczas Ostatniej Wieczerzy i w Ogrodzie Oliwnym w Wielki Czwartek, na drodze krzyżowej i w momencie śmierci w Wielki Piątek. Będziemy także przy Jego Grobie w Wielką Sobotę. A po zmroku w Wielką Noc będziemy świadkami Jego powstania z martwych, aby o poranku radośnie ogłosić całemu światu tę cudowną wieść. Wtedy poczujemy, że jesteśmy wolni od mroku grzechu i śmierci wiecznej. Nasza radość będzie pełna, bo Chrystus zwyciężył śmierć, a wraz z nią nasz grzech i nasze słabości. Przywróci w nas życie łaski i uzna za swoich, abyśmy z potrzeby nawróconego serca nieśli Mu pomoc w ludziach potrzebujących.

Odwagi!

Zechciejmy zatem przez czas Wielkiego Postu dobrze przygotować się na te wydarzenia. Ich właściwe przeżycie zależy w dużym stopniu od naszego osobistego wkładu i zaangażowania. Wsłuchujmy się w słowo Boże, przystępujmy często do Komunii świętej, biorąc udział w nabożeństwach wielkopostnych. Trwajmy w nadziei, miłości i wierze w Boże obietnice, o których pisze św. Paweł Apostoł: Nauka to zasługująca na wiarę: Jeżeliśmy bowiem z Nim współumarli, wespół z Nim i żyć będziemy (2 Tm 2,11).

                                                            Eucharystia